Polski Serwis Kręglarski

XIV Memoriał Józefa Zybera i Jarosława Sobierajskiego rozegrany na kręgielni w Gostyniu był świetnym poligonem doświadczalnym dla zawodników w najmłodszych kategoriach wiekowych.

Gostyński Memoriał rozgrywany w kategoriach dzieci, młodzików i juniorów młodszych zgromadził ostatecznie na starcie aż 156 zawodników z Polski i z czeskiego Nachodu. W tej grupie znalazło się 18 zawodników „Polonii” Leszno. Dla kilkorga z nich był to debiut w zawodach. Trzeba pochwalić „polonijną” młodzież za generalnie udane starty, za kilka miejsc na podium i za zwycięstwo w klasyfikacji klubowej.

W kategorii dziewczynek oraz chłopców „Polonia” miała czworo zawodników, z czego troje to absolutni debiutanci. Najlepiej wypadła Weronika Gbiorczyk – piąta po eliminacjach po uzyskaniu pierwszej w życiu sportowym „trzysetki” a dokładnie zbiciu 301 kręgli. Werka awansowała do finału. Nie był dany awans pozostałym naszym dzieciom. Oliwia Karwatka z wynikiem 228 zajęła pozycję 13 na 15 uczestniczek turnieju. Wśród chłopców w swoich debiutanckich grach Przemek Majer uzyskał 9 wynik zbijając 250 kręgli. Na podobnym poziomie zagrał Krzyś Kraczewski – wynik 246 dał mu 11 miejsce na 13 zawodników. Możliwości sportowe, Oliwii, Przemka i Krzysia są na pewno wyższe ale powtarzam, grali po raz pierwszy w zawodach i po raz pierwszy poza Lesznem.
W finale Weronika Gbiorczyk chyba się trochę spaliła, zagrała słabiej niż w eliminacjach i z wynikiem łącznym 562 zajęła 6 miejsce. Warto jednak chyba dodać, że tę kategorię zdominowały Czeszki z „Primatora” Nachod zajmując 1, 2 i 4 miejsce. Tak więc z polskich zawodniczek Werka uzyskała trzeci wynik. A wygrała Veronika Kabrtova z Nachodu (643).
Wśród chłopców, którzy generalnie zaprezentowali dużo niższy poziom od dziewczynek, zdecydowany sukces odniósł Wojciech Nowak ze „Startu” Gostyń z wynikiem 643 kręgli wyprzedzając następnych rywali o 52 oraz o 79 kręgli. Przepaść.
Żaden z pięciu startujących w Gostyniu młodzików z „Polonii” nie wywalczył awansu do finałowej „ósemki”. Najbliżej sukcesu był Karol Kube, który znalazł się tuż za grupą finałową na 9 miejscu z wynikiem 470. Ostatni awansujący do wąskiego finału zbił o 1 kręgiel więcej. Trzech pierwszorocznych młodzików z Leszna: Mateusz Kraczewski, Filip Łochowicz i Dominik Dykier uzyskało dość zbliżone wyniki. Kraczewski z rezultatem 453 był 12, Łochowiczowi wynik 447 dał miejsce 14 a Dykier był 17 (443). Gorzej (405) i dalej (28) był Filip Płóciniczak. A zwyciężył Jakub Cwojdziński z „Alfy” – jedyny ze średnią powyżej 500 (1010).
Dużo lepiej od kolegów wypadły młodziczki „Polonii”. Wystartowały 3: Angelika Ciszewska, Anna Łochowicz i Marika Dudzik. Do finału awansowały Ciszewska i Łochowicz z lokat 2 i 4. Marika Dudzik debiutująca wsród młodziczek zajęła miejsce 9 zbijając 421 kręgli. Gdyby Marika utrzymała poziom z dwóch pierwszych torów, śmiało mogła być w finale do którego wystarczał wynik 442. W finale klasą dla siebie była Angelika Ciszewska. Tajemnicą Angeli pozostanie dlaczego po eliminacjach była dopiero druga ze stratą 3 kręgli do rywalki z Nachodu. Tak naprawdę w eliminacjach po udanych 60 rzutach „polonistka” wyraźnie zwolniła tempo. Finał był już popisem młodziczki „Polonii”. Nowa życiówka 531, łączny wynik 1003 i wyraźna przewaga nad Heleną Mervartovą (954). O trzecie miejsce (z czwartego) skutecznie powalczyła Ania Łochowicz. Ani do wejścia na podium wystarczył łączny wynik 920.
Juniorki młodsze „Polonii” zagrały w eliminacjach bardzo skutecznie w komplecie awansując do finału i to z wysokich lokat. Prowadziła Natalia Włodarczyk z bardzo dobrym wynikiem 567 kręgli wyprzedzając koleżankę klubową Nicolettę Dudziak (541) a na 6 pozycji plasowała się Dorota Kwapisz z wynikiem 520 kręgli. Takie wyniki dawały nadzieję na wysokie końcowe lokaty.
W finale początkowo najlepiej spisywały się Nicoletta Dudziak i Katerina Majerova z Nachodu. Natalia Włodarczyk nie mogła sobie poradzić i traciła przewagę. Dobra gra Doroty Kwapisz kończyła sie niestety na pełnych. Po 3 torach finału wydawało się, że wygra któraś z trójki Dudziak, Włodarczyk i Majerova, jednak każda z nich okazywała chwile słabości. Tymczasem wszystkie rywalki pogodziła piąta po eliminacjach i bardzo skuteczna w finale Julia Sidło. I to ostatecznie zawodniczka „Pilicy” wygrała z wynikiem 1071, przed dwiema „polonistkami”: Natalią Włodarczyk (1063) i Nicolettą Dudziak (1054). Nika tylko zbiórkami wyprzedziła Czeszkę Majerovą. Dorota Kwapisz spadła niestety na pozycję 9.
Tym razem niewiele wskórali juniorzy młodsi „Polonii”. Na eliminacjach swój start zakończyli Mateusz Klecha i Michał Tomaszewski. Słabsza postawa Klechy to na pewno niespodzianka in minus. Wynik 491 i odległa 29 lokata nie są wykładnikiem jego możliwości i umiejętności. Słabo i daleko Michał Tomaszewski. Wynik 430 wystarczył do zajęcia 40 pozycji. Honor juniorów młodszych „Polonii” uratował Szymon Kaliski. Szymon z wynikiem 520 awansował do finału z 11 pozycji. Grę finałową miał na lepszym poziomie (539) co przy wyniku końcowym 1059 pozwoliło mu zająć 7 miejsce. Teoretycznie powinien być o 1 miejsce wyżej ale nie chcę się tu wgłębiać w kontrowersyjną decyzję sędziego przy jednym z rzutów Jakuba Tomczyka z Brzeska, który ostatecznie wyprzedził zawodnika „Polonii” o 2 miejsca a powinien być 2 lokaty za Kaliskim. Było, minęło. Ci którzy widzieli sytuację, wiedzą o co chodzi.
Ozdobą finału juniorów młodszych i całego Memoriału był finałowy występ Jędrzeja Michalaka ze „Startu” Gostyń. Jędrek na swoim obiekcie pokazał „lwi pazur” i wynikiem 603 odjechał rywalom bardzo daleko, chociaż po eliminacjach stawka finalistów była bardzo wyrównana (między 520 a 541). Jędrzej Michalak uzyskał łączny wynik 1144 i wyprzedził dwóch podobnie punktujacych zawodników „Tucholanki”: Aleksandra Nowackiego (1089) oraz Dawida Łuczaka (1082).
W klasyfikacji klubowej zwyciężyła „Polonia 1912” Leszno uzyskując, głównie za sprawą dziewczyn zdobycz w postaci 51 punktów. Za „Polonią” uplasowały się „Pilica” Tomaszów (40) i „Start” Gostyń (34).
Miłym dla „Polonii” Leszno akcentem było też przyznanie przez organizatorów Memoriału tytułu „Miss zawodów” Angelice Ciszewskiej.

<źródło: polonia1912.pl >